Powoli zaczynam odbudowywać swoje blogi, choć jeszcze dużo pracy przede mną, a czasu ciągle mi brakuje. Zajawki z ostatnich treści widać w szpalcie bocznej.
A tu na początek to, co dominuje obecnie we wszystkich przekazach: wojna w Ukrainie.
Czy ta wojna to Polityczne złoto dla naszej władzy? Notka była pisana jeszcze przed sławetną wyprawą kolejową do Kijowa – właściwie tylko po ładne fotki.
A jaki sens ma bojkot konsumencki firm, które nie wycofały się z Rosji? Czy powinny spotkać się z ostracyzmem?
A przy okazji – przekonałam się, że lata przyzwyczajeń zrobiły swoje. Wprawdzie nie wiem, co obraźliwego jest w określeniu na Ukrainie, ale skoro nowe standardy preferują w Ukrainie, to się stosuję. Co chwilę sama siebie poprawiając.